Powolutku ruszamy do przodu...
Witam wszystkich po długiej niobecności...
Wiele się dzieje na Waszych blogach, miło widzieć, jak innin realizują swoje marzenia...Na szczęście i u nas udało się coś zrobić. Mamy zalany fundament garażu i jak tylko pogoda się poprawi zaczynamy murować ściany. Czeka nas trochę pracy związanej z przeróbką dachu, ale mam nadziję, że damy radę.
Przed zimą nie skończyliśmy robić ogródka i czekamy do końca marca z dalszymi pracami, a w maju zasiejemy trawę. Najbardziej jednak marzę o tym, żeby w tym roku móc nareszcie zasiąść na drewnianym tarasie...Trzeba zakasać rękawy i brać się ostro do roboty, bo czeka nas sporo pracy.
Wszystkim życzę powodzenia na własnych budowach i w miarę moliwości będę śledzić postępy. Pozdrawiam gorąco!!!!